Leczenie dyskopatii – rola układu krążenia

Czy dyskopatia może mieć związek z funkcjonowaniem układu krążenia? Zdecydowanie tak! Jeśli powięź jest ważna ponieważ otacza nasz każdy mięsień i narząd wewnętrzny, to płyny (krew, limfa etc.) odgrywają w naszym organizmie jeszcze większą rolę!

To właśnie one wypełniają całe nasze ciało, bez względu na to czy mówimy o całych organach, czy o komórkach widzianych jedynie przez mikroskop. Bez prawidłowej cyrkulacji płynów żaden organizm nie może prawidłowo funkcjonować. Niech to, jak ważny jest odpowiedni przepływ płynów w naszym ciele, zobrazuje przykład kolejnej Pacjentki zmagającej się z dyskopatią.


Dolegliwości Pacjentki

Nasz gabinet osteopatii w Katowicach odwiedziła Pacjentka, która cierpiała na:

  • ból pleców, który pojawił się po intensywnym wysiłku któremu towarzyszył stres
  • ból nasilał się w nocy w trakcie zmiany pozycji leżenia
  • rano ból był najsilniejszy i zanim udało się go ‘rozchodzić’ Pacjentka odczuwała duży dyskomfort
  • pojawiał się również m.in. podczas siadania, zakładania butów


Wyniki badania osteopatycznego

Podczas pierwszej wizyty Pacjentki przeprowadziliśmy badanie osteopatyczne. Wykonane testy diagnostyczne wykluczyły ryzyko poważniejszych schorzeń, jednak potwierdziły problem który sugerowały objawy, czyli problemy z dyskiem międzykręgowym na tle zapalnym.


Przebieg leczenia i efekty

Proces leczenia trwał jedynie dwie wizyty. W czasie ich trwania wykonaliśmy pracę mającą na celu poprawę cyrkulacji płynów tak, by ułatwić odprowadzenie stanu zapalnego i odżywianie tkanek.

Podczas pracy na jamie brzusznej u Pacjentki pojawiły się odczucia i dźwięki przelewania, bulgotania i zasysania. Objawy te świadczyły o zaburzonych ciśnieniach w jej obrębie. Pamiętajmy, że płyn zawsze płynie z rejonu dużego ciśnienia do rejonu z mniejszym ciśnieniem. Właśnie dlatego, duże ciśnienie na drodze którą musi pokonać m.in. krew zaopatrująca dysk międzykręgowy, uniemożliwia prawidłowe odżywianie i odprowadzanie stanu zapalnego z tego rejonu.

Terapii poddano również inne rejony o znaczeniu klinicznym, jednak wszystko sprowadzało się do zmiany ciśnień i wspomagania odprowadzenia stanu zapalanego z dysku międzykręgowego.

Po pierwszej wizycie nastąpiło chwilowe pogorszenia samopoczucia Pacjentki, które jednak szybko minęło. Po drugiej wizycie ciało osiągnęło pełną równowagę i dolegliwości minęły, a Pacjentka mogła wrócić do aktywności fizycznej, w tym do przygotowań do maratonu!


Czy leczenie dyskopatii może być przeprowadzone bez pracy na miejscu, które boli?

Jeśli przypomnimy sobie, że krew i limfa z całego organizmu muszą spłynąć do serca, to łatwo wyobrazić sobie co się stanie jeśli gdzieś na drodze do niego dojdzie do napięcia tkanek. Napięcie ograniczy przepływ płynów, co spowoduje gorsze odżywienie – a więc osłabienie tkanek, ale również gorsze odprowadzanie stanu zapalnego, który powstaje podczas urazów. Właśnie dlatego, żeby pomóc organizmowi powrócić do zdrowia, praca tylko z mięśniami i rejonem który boli, jest niewystarczająca. Okazuje się, że sam dysk jest tylko ‘ofiarą’, a nie ‘sprawcą’ całego zamieszania.

Powyższa historia doskonale pokazuje dlaczego badania obrazowe takie jak RTG czy rezonans magnetyczny (MRI) nie zawsze są pomocne w odnajdywaniu przyczyn dolegliwości odczuwanych przez pacjentów. Badania te nie informują o tym jak funkcjonuje organizm, a jedynie pokazują jego strukturę (czyli obraz tkanek), pomijając przy tym aspekty takie jak psychika czy fizjologia organizmu.